Aleksander "Chirurg” Załdostanow jest znany ze wsparcia polityki Władimira Putina i przyjaźni z rosyjskim prezydentem. "Nocne wilki" to ulubiony klub motocyklowy Putina. "Nocne Wilki" to nic innego jak pospolity gang, który chce przejechać przez nasze ziemie.
W rozmowie z rosyjskojęzycznym portalem Polskiego Radia - "Radiem Polsza" powiedział, że motocykliści pojadą przez Polskę nie zważając na protesty. - Jednak to nie do nich jedziemy w gości, naszym punktem docelowym jest Berlin. Jaka będzieakcja przeciwko nam, taka będzie reakcja z naszej strony. Nie zrezygnujemy z naszej akcji - powiedział Załdostanow.
Na Facebooku Polacy, którzy nie zgadzają się na przejazd przyjaciół Putina przez nasz kraj, tworzą grupy koordynujące protest przeciwko „Nocnym wilkom”. Jedną z nich jest: "Nie dla przejazdu bandytów z Rosji przez Polskę!!!!!!!!".
"Chirurg" nazywa organizatorów i uczestników tych akcji protestacyjnych prowokatorami. - Nasza organizacja ma własne przekonania i własne wartości. Nigdy ich się nie wyrzeknie. Jedną z nich jest dla nas oczywiście pamięć o zwycięstwie w II wojnie. Dlatego będziemy po prostu robić swoje. Niech nam nie przeszkadzają - dodał.
Aleksander Załdostanow równocześnie zaznaczył, że protestujący Polacy stanowią małą część społeczeństwa polskiego. - W swojej większości ci, z którymi się spotykamy, to otwarci ludzie, którzy podzielają nasze poglądy, razem z nami wspominają wspólne zwycięstwo - mówił.
50-letni Aleksander Załdostanow jest uznawany za Kreml za ikonę rosyjskiego patriotyzmu. Otrzymał od prezydenta Rosji Order Honoru - jedno z najwyższych odznaczeń państwowych. Jego klub aktywnie wspierał ubiegłoroczną aneksję Krymu. "Wilki" patrolowały wówczas drogi i organizowały przejazdy kolumn z rosyjskimi flagami.
Motocykliści wyruszą z Moskwy, by przez Mińsk, Brześć, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau i Karlshorst dotrzeć do Berlina. Ich przejazd ma uczcić 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej i zwycięstwa Związku Radzieckiego nad nazistowskimi Niemcami.
Rajd rozpocznie się 25 kwietnia.
Jak mamy się zachować? Co powinniśmy zrobić? (WIĘCEJ)
Liczymy na wasze pomysły!
Philo/IAR