Jakie skutki będzie miało ostateczne ujawnienie prawdy o agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy? Czy czekają nas zmiany choćby w programie nauczania historii w szkołach? O komentarz poprosiliśmy posła Prawa i Sprawiedliwości Artura Górskiego.
Jak Pan zareagował na treść dokumentów znalezionych w mieszkaniu generała Kiszczaka i udostępnionych dziś przez IPN? Czy dzisiejszy dzień możemy uznać za symboliczny kres mitu III RP?
Przecież Kiszczak i Wałęsa to symbole okrągłego stołu. A to tzw. okrągły stół stał u narodzin III RP. Fakt, że dokumenty ukazujące zdradę Wałęsy były u Kiszczaka, pokazują powiązania Wałęsy z komuną. To oznacza, że III RP od początku była uknuta przez komunistów, okazała się mitem, który dzisiaj pękł jak bańka mydlana. Bo Wałęsa naprawdę był symbolem, dla wielu autorytetem, a okazało się, że jest zwykłą "szmatą".
Jakie dalsze konsekwencje może mieć Pana zdaniem to wydarzenie tak dla samego Lecha Wałęsy, całego układu pookrągłostołowego jak i polskiego społeczeństwa?
Dla Wałęsy ogromne. Już dziś ludzie "Solidarności" domagają się nie tylko przeprosin od Wałęsy, ale aby zamilkł i zniknął ze sceny publicznej. Powinien wycofać się w jakieś zacisze i wykazać pokorą, której mu zawsze brakowało.
Co do społeczeństwa, to nie żyje Wałęsą i jego sprawami, może teraz trochę więcej, przez chwilę. Wałęsa nigdy nie był lubiany przez młode pokolenie, uważany za prostaka. Teraz ci ludzie dowiadują się o nim jeszcze gorszych rzeczy. Może nie mają dla nich takiego znaczenia, jak dla ludzi "Solidarności", ale zdrada zawsze będzie zdradą, a kłamstwo pozostanie kłamstwem.
Przez lata Polakom wpajano wizję, wedle której Wałęsa był krystalicznie czystym bohaterem. Teraz ta wizja ostatecznie upadła. Czy w takim razie powinna nastąpić poważna zmiana w zakresie nauczania historii najnowszej w szkołach?
Nie ma wątpliwości, że nasza najnowsza historia jest zakłamana. IPN pokazała dokumenty i zawarte w nich fakty powinny zostać uwzględnione przez historyków. Także w pisanych podręcznikach. Nie można dalej obałamucać ludzi mitem Wałęsy. Trzeba dać im prawdę, choćby była najbardziej bolesna. Prawda nie powinna ograniczać się do Wałęsy, ale dotyczyć narodzin III RP, okrągłego stołu, gdzie komuniści zagwarantowali sobie nie tylko wpływy polityczne, ale przede wszystkim wpływy gospodarcze, co pokutuje do dzisiaj.
Rozmawiał MW