Polski (?) senat opowiedział się za ratyfikacją niebezpiecznej Konwencji antyprzemocowej. W obronie rodziny i polskiej tradycji stanęło 38 senatorów. Liberalne i oderwane od rzeczywistości postulaty inżynierii społecznej wzięło z kolei w obronę 49 polityków.
Pozostaje teraz czekać, co zrobi prezydent Bronisław Komorowski. Niewykluczone, że ze względu na to, że mamy rok wyborczy, będzie ratyfikację konwencji przeciągał – czy ktoś jednak wątpi, że w końcu ją podpisze? Wystarczy, że otrzyma od Polaków mandat na kolejną kadencję, a Polski nie miną ideologiczne zmiany serwowane nam przez zachodnich liberałów.
Bruksela wymaga…
Tekstowi dokumentu konwencji antyprzemocowej od dawna sprzeciwia się wiele środowisk konserwatywnych, katolickich i prorodzinnych. Najbardziej istotny jest tu sprzeciw Konferencji Episkopatu Polski, który powinien mieć ogromne znaczenie dla wszystkich katolików. Niestety, większość polityków Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego woli słuchać wodzów partyjnych, a nie pasterzy Kościoła świętego.
kad