Stanisław Michalkiewicz, publicysta "Naszego Dziennika", był gościem Telewizji Trwam, gdzie mówił na temat "Brunobombera".
Jego zdaniem, pod rządami PO, nie można mieć zaufania do służb specjalnych. Michalkiewicz dodał, że kilka lat temu w Niemczech nie można było zdelegalizować nacjonalistycznej partii NPD, bo okazało się, że w jej władzach siedzieli sami informatorzy i członkowie Urzędu Ochrony Konstytucji. Dodał przy tym, że wśród współspiskowców otaczających Brunona K. też byli agenci ABW.
Powiedział też, że historia zna takie przypadki jak słynna nazistowska prowokacja odpaleniu Reichstagu. Oskarżono o nią komunistę, podczas gdy w istocie stali za nią naziści. Podpalenie miało jeden cel - doprowadzić do przyznania rządzącym w Niemczech faszystom dodatkowych uprawnień potrzebnych im do wycięcia opozycji.
Zobacz cały występ Michalkiewicza w Trwam:
eMBe/Fakt.pl