Do niecodziennej sytuacji doszło dziś w polskim Sejmie wokół wyboru nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego.
Część posłów odrzuciła jego kandydaturę i próbowała zarazem zablokować Prawu i Sprawiedliwości możliwość jego wyboru. Posłowie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i innych formacji opozycyjnych wyciągnęli karty do głosowania, chcąc sprawić, by na sali sejmowej po prostu brakowało połowy głosów.
Jednak jak poinformowała na Twitterze jedna z polityków opozycji, kilku posłów z ruchu Kukiz '15 wyłamało się. To sprawiło, że głosowanie okazało się jednak ważne i profesor Jędrzejewski został wybrany nowym sędzią Trybunału Konstytucyjnego.
Wcześniej w Sejmie dochodziło do poważnych napięć. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości wołali "Targowica, Targowica", gdy przemawiał z mównicy sejmowej Borys Budka z Platformy, formacji odpowiedzialnej za wczorajszą rezolucję w Parlamencie Europejskim. Z kolei posłowie opozycji krzyczeli o "dyktaturze", gdy Marszałek zastosował represje dyscyplinarne wobec skandalizującego posła PO Tomasza Lenza.
bjad