- Pedofile nie są zwykłymi ludźmi, którzy popełniają od czasu do czasu niewielkie wykroczenie. Są to raczej osoby zmagające się z czymś w rodzaju orientacji seksualnej, tak jak ktoś zmaga się z heteroseksualizmem, albo nawet z homoseksualizmem - próbował przekonać komisję parlamentarną psychiatra dr Van Gijseghem. - Prawdziwi pedofile mają szczególny pociąg do dzieci. Pociąg ten jest tym samym, co orientacja seksualna. Nie można zmienić orientacji seksualnej tych osób. Mogą one jednak pozostać abstynentami - dodał.
Zdaniem "eksperta" pedofilię można porównać nie tylko do homoseksualizmu, ale nawet do heteroseksualizmu. - Jeśli żyłby pan w społeczeństwie, w którym heteroseksualność byłaby napiętnowana lub zakazana, i kazano by panu udać się na terapię, by zmienić swoją orientację seksualną, prawdopodobnie stwierdziłby pan, że to głupota. Innymi słowy, nie zaakceptowałby pan tego wszystkiego. Odwołuję się do tej analogii, by pokazać, że tak naprawdę pedofile nie mogą zmienić swojej tożsamości seksualnej - mówił dr Van Gijseghem.
Występujący przed kanadyjską komisją parlamentarną psychiatrzy traktują pedofilię nie jako zboczenie, ale "orientację seksualną, której nie da się zmienić". Konsekwencją takiego myślenia była legalizacja homoseksualizmu w wielu krajach.