Władze miasta Katowic, za przykładem polityki historycznej Wiktora Orbana przenoszą relikty zbrodniczej przeszłości z centrum miasta do jednego miejsca. Sławetny Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej zostanie przeniesiony na cmentarz żołnierzy radzieckich. Miasto wygospodarowało na ten cel 50 tys. zł.
Nie wiadmo jeszcze, kiedy pomnik zostanie przeniesiony. Jak mówi asystent prezydenta miasta Katowic, Maciej Biskupski "na razie mamy zgodę wojewody oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa".
O przeniesienie pomnika Wdzięczności z placu Wolności apelował już w 2000 roku Związek Solidarności Polskich Kombatantów z Katowic. Widać, że prezydent miasta zrozumiał jak prowadzić politykę historczyną. Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna wziąć przykład od prezydenta Katowic. Na razie prezydent Warszawy nie potrafi wygospodarować żadnego miejsca na przeniesienie paskudnego monumentu Czterech Śpiących (który chce przywrócić na swoje miejsce) i innych komunistycznych symboli, które szpecą miasto Warszawę. Czy uda się oczyścić stolicę z czerwonego paskudztwa?
philo/Dziennik Zachodni