Dziś swoją premierę ma film „Kler”, który robi wszystko, aby księży i Kościół przedstawić w jak najgorszym świetle. Tu nie chodzi o ukazanie go takiego, jakim jest, ale o celowe uderzenie i wywołanie wrażenia, że Kościół jest w zasadzie w całości zepsuty. Wystarczy zresztą zacytować samego reżysera, Wojciecha Smarzowskiego:
„Kościół pierze mózgi dzieciom i wychowuje ich w przesądach”.
Dlatego też proponujemy wszystkim katolikom, którzy nie zgadzają się na oczernianie księży i Kościoła katolickiego, nietypową formę protestu. Zamiast wychodzenia na ulice i głośnego protestowania – zaprotestujmy w sposób „milczący”.
Dziś, kiedy wiele osób będących przeciwnikami Kościoła, czy też po prostu nieświadomych tego, jaki jego obraz Smarzowski przedstawia w „Klerze”, będzie udawać się na seans, my zróbmy coś zupełnie innego. Oto nasze propozycje:
1. Modlitwa o nawrócenie ateistów i antyklerykałów (patrz TUTAJ)
2. Dziesiątka (a najlepiej 5) różańca za księży
3. Wzięcie udziału we Mszy świętej w jednej z powyższych intencji
4. Lektura Pisma Świętego
5. Zamiast antyklerykalnego paszkwilu – obejrzenie filmu o tematyce religijnej
6. Spełnienie jednego bądź kilku uczynków miłosierdzia
7. Lektura książki o tematyce religijnej
Nic nie stoi oczywiście na przeszkodzie, aby spełnić wszystkie z powyższych punktów, a najważniejsza jest oczywiście modlitwa – tej nigdy za wiele!
Fronda.pl