Komitet Obrony Demokracji znów protestuje w Warszawie. Sympatycy KOD-u zebrali się na błoniach Stadionu Narodowego, skąd wyruszyli na pl. Piłsudskiego głównymi ulicami stolicy. Uczestnicy manifestacji uważają, że demokracja w Polsce jest zagrożona.
Manifestacja odbywa się pod hasłem „My, Naród”. Zbierane są podpisy pod projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Marsz ma też być wyrazem poparcia dla Lecha Wałęsy. Lider KOD Mateusz Kijowski nawiązał do hasła manifestacji w przemówieniu rozpoczynającym demonstrację.
W marszu biorą udział także liderzy ugrupowań opozycyjnych, między innymi Grzegorz Schetyna (PO) i Ryszard Petru (Nowoczesna). Grzegorz Schetyna mówił o tym, że wraz z innymi przyszedł na marsz, by bronić dobrego imienia Lecha Wałęsy. Z kolei Ryszard Petru mówił, że na prezydenta oraz prezesa PiS trzeba wywierać społeczną presję.
Uczestnicy manifestacji przejdą Aleją Zieleniecką do Mostu Poniatowskiego, na lewy brzeg Wisły. Potem pójdą ulicami Marszałkowską i Królewską do pl. Piłsudskiego.
Podpisy pod projektem
W trakcie marszu zbierane są podpisy pod projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. KOD musi zebrać minimum sto tysięcy podpisów. „Pokażmy, że tyle zbierzemy w jeden dzień, chociaż na zbieranie podpisów mamy trzy miesiące” – napisał komitet w swojej odezwie.
Projekt KOD przewiduje, że liczba członków niezbędna do prowadzenia obrad ma wynosić 10 sędziów. Kandydatów będzie mógł zgłaszać Sejm, prezydent, Krajowa Rada Sądownictwa oraz Zgromadzenia Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Do zatwierdzenia wyboru sędziów w Sejmie konieczna będzie większość 2/3 głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
W sytuacji, w której sędziemu Trybunału skończy się kadencja, ale nie zostanie jeszcze wybrany jego następca, sędzia będzie mógł dalej pełnić swoją funkcję do momentu, aż wybrany zostanie nowy członek Trybunału.
tag/TVP Info - IAR