Po ostatnich wypowiedziach Jana Tomasza Grossa to sprawa mordu w Jedwabnym wzbudziła największe zainteresowanie publiczności podczas trzeciego dnia festiwalu organizowanego przez Arkadiusza Gołębiowskiego. W filmie Janickiego przedstawiono relacje mieszkańców Jedwabnego i archeologów, którzy rozpoczęli niedokończoną do dziś ekshumacje w miejscu mordu. Film podważa wersję wydarzeń przedstawianą przez Grossa, wskazując m.in. na udział w zbrodni volksdeutschów.
Występujący w filmie archeolodzy opowiadają m.in. o niemieckich łuskach do mausera odnalezionych na miejscu zbrodni. Tematyka żydowska pojawi się jeszcze w filmie dyrektora festiwalu pt. „Historia kowalskich” i filmie „Stella” wyreżyserowanym przez Macieja Pawlickiego, po których odbędzie się spotkanie z bohaterami filmu.
Sprawa zbrodni na Żydach w Jedwaben musi być do końca wyjaśniona. Już dziś wiemy, że ani polski proces przeprowadzony w 49 roku czyli czasach głębokiego stalinizmu nie doprowadził do wykrycia sprawców, podobnie jak badania z lat 2000 ubiegłego wieku. Film pana Janickiego, relacje świadków rzucają nowe światło na tę tragiczną historie – mówi profesor Jan Żaryn historyk, obecnie kandydat z list PiS do Senatu.
Relacje świadków rzucają nowe światło na zbrodnie w Jedwabnem
Jan Żaryn od wielu lat dokumentuje historie Polaków, którzy – ryzykując życie – pomagali podczas II wojny światowej Żydom. Te prace mają szczególe znaczenie teraz, gdy nasilając się kłamstwa historyczne mające stawiać Polaków w roli katów a nie ofiar.
Wczoraj gorące emocje wywołała debata na temat polityki historycznej i sprawa kontrowersji wokół usytuowania Muzeum Historii Polski.
Decyzja o usytuowaniu Muzeum Historii Polski na Terenie Cytadeli warszawskiej, w miejscu które powstało przez cara Mikołaja I po to, żeby zniszczyć Warszawę pokazuje w jakim jesteśmy miejscu i sytuacji. Pokazuje, że żyjemy ciągle w cieniu pomnika Stalina, w stanie mentalnego skarlenia – mówił podczas jednej z debat dotyczących polityki historycznej Paweł Nowacki
Gdybym nie zgodził się na to miejsce, muzeum by nie powstało, starałem się o nie przez lata – tłumaczył z kolei w odpowiedzi dyrektor Muzeum Robert Kostro.
Źródło: niezależna
Tw