"Po pierwsze uczciwość, do władzy nie idzie się dla pieniędzy" - mówił na początku konwencji Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
"W żadnym wypadku nie może być zgody na wpływy żadnych lobby i przedsiębiorstw" - ocenił dalej szef PiS.
"To musi być czas pracy ludzi władzy. Polska niech się bawi, ale władza musi pracować. Musimy powoływać ludzi na stanowiska zgodnie z kompetencjami. Musimy pamiętać, że nasze nominacje muszą być kompetencjami na próbę" - stwierdził dalej.
Powiedział też, że nie ma mowy o żadnym odwecie czy o zemście. Chodzi tylko o przestrzeganie prawa. "Będziemy egzekwować prawo, ale o odwecie i zemście nie może być mowy. Jeden z drugim, a nie jeden przeciw drugiemu - to musi być nasza zasada" - przekonywał.
"Jeżeli chcemy, aby to było zwycięstwo dla Polski solidarnej i sprawiedliwej, to musimy te zasady traktować jako fundament. Tylko wtedy to będzie prawdziwe zwycięstwo" - dodał prezes PiS.
Wkrótce głos zabrała kandydatka na urząd premiera Beata Szydło.
"Wybraliśmy prezydenta dzięki waszemu zaangażowaniu - to jest wasz sukces" - mówiła do działaczy PiS.
Wskazała następnie, że jest dumna z Polaków, z polskich matek, które mimo wszystkich trudności samotnie wychowują dzieci.
"Jestem dumna z polskich seniorów, którzy nie załamują się, przekazują polską mądrość pokoleniom" - przekonywała dalej. "Jestem dumna z każdego Polaka, każdej Polki. Bo polski naród jest wspaniały" - stwierdziła wreszcie.
"Jestem dumna z każdego Polaka, każdej Polki. Bo polski naród jest wspaniały" - wskazała. "Nie będę atakować przeciwników - idźmy do przodu. Nie ma dzisiaj w Polsce czasu na wysłuchiwanie tych, którzy ciągle narzekają i próbują zdyskredytować innych. Wszyscy Polacy są równi. A ci, którzy próbują nas dzielić, którzy przy drogim winie i ośmiorniczkach kazali nam zaciskać pasa, niech odejdą" - uznała.
"Zwracam się również do tych, którzy być może nie wiedzą, na kogo głosować, czy są rozczarowani poprzednimi wyborami. Nie musicie się państwo wstydzić tych poprzednich wyborów, bo zaufaliście ludziom, który mówili, że będą uczciwie dla was pracować. Chcieliście, żeby polskie sprawy szły w dobrym kierunku. I to oni was zawiedli, nie dotrzymali słowa. Dzisiaj nie chce przekonywać, żebyście głosowali na PiS, ale chcę was przekonać, żebyście razem z nami podjęli się dobrej zmiany dla Polski" - mówiła kandydatka PiS na premiera.
"Dziś obywatele w Polsce chcą tej normalności. Mam wystarczającą siłę i determinację, by do tej zmiany doprowadzić. Jestem sobą, nie zmienię się, bo jestem jedną spośród was”„Ta sala budzi wspomnienia. Wybraliśmy Andrzeja Dudę, chociaż niewielu nam dawało szansę. I kiedy dzisiaj jesteśmy atakowani, kiedy znowu zaczynają sie takie próby poniżania tych, którzy chcą dobrej zmiany, przypomnijcie sobie tamten czas. Te majowy dni i tę radość, która była wtedy, kiedy okazało się, że to my mieliśmy rację" dodała.
- Przed nami ogromna szansa, musimy tylko jeszcze raz dać radę - podkreśliła Szydło.
kad, kz/tvn24/300polityka.pl