Ewa Kopacz nie zdradziła zbyt wiele, jeśli chodzi o szczegóły dotyczące nowych procedur mających zwiększyć bezpieczeństwo polityków, dziennikarzy i pracowników Sejmu. Wiadomo jednak, że powstanie ogrodzenie budynków sejmowych od strony parku, na tyłach kompleksu przy ul. Wiejskiej.
– Parlament nie może być odgrodzony od wyborców. Powstanie jedynie ogrodzenie od strony parku. Bo tam nie ma stanowiska, w którym kontroluje się przechodzących. Podkreślam, że nie zamierzam stawiać muru od strony ul. Wiejskiej – ujawniła Kopacz. – Zrobię wszystko, aby ci, którzy pracują w Sejmie lub odwiedzają ten budynek, czuli się bezpiecznie – dodała w rozmowie z TVP Info.
Kilka dni temu na biurko Marszałek Kopacz trafił protokół z posiedzenia specjalnego zespołu, który przez ostatnie tygodnie sprawdzał poziom zabezpieczenia gmachu Sejmu. Po ujawnieniu przez ABW planu zamachu na premiera i prezydenta przygotowywanego przez 45-letniego pracownika naukowego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, Brunona K. Chciał on podjechać pod budynki Sejmu samochodem wypełnionym ładunkami wybuchowymi, po czym go zdetonować.
eMBe/Fakt.pl/TVP Info