Nie wiemy, czy Tomasz Lis był w pełni świadomy tego, co pisze. W każdym razie na Twitterze napisał:
Straszny "twardziel z tego Waszczykowskiego. To ten tchórz co popiskiwał "nie zabijajcie nas?"
Kukiz - głupiutka przystawka Kaczynskiego, to też chyba mówiłem
Jak podaje Wojciech Wybranowski na łamach portalu Dorzeczy.pl, Lisem zajmie się teraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Nic dziwnego. Gdy chodzi o Waszczykowskiego, ten wcale "tchórzliwie nie popiskiwał". Zaapelował tylko w 2010 roku, by politycy Prawa i Sprawiedliwości nie byli w Polsce mordowani. Miał dobry powód: nieco wcześniej na łódzkie biuro PiS napadł Ryszard Cyba, zabijając działacza partii i ciężko raniąc drugiego.
"Dobrze wiesz o co chodziło. Zamordowano polityka PiSu przez nienawiść jaką siejecie od lat!" - skomentował wpis Lisa jeden z internautów.
KRRiT nie może zasadniczo rzecz biorąc ukarać Tomasza Lisa za jego wpisy na Twitterze czy w innych mediach społecznościowych. Może jednak poprosić zatrudniającą jeszcze Lisa TVP o ocenę jego zachowania.
kad/dorzeczy.pl