Zbliża się Malta Festival, podczas którego zostanie wystawiony bluźnierczy spektakl „Golgota Picnic”. Środowiska katolickie od miesiąca protestują przeciwko szydzeniu z Jezusa Chrystusa. I zapowiadają liczny protest przeciwko pseudo-sztuce. Do Poznania ma pojechać, jak zapowiedział w rozmowie z Fronda.pl Andrzej Jaworski, nawet kilka tysięcy osób. Ramię w ramię z katolikami mają bowiem stanąć ekolodzy. Wszystko dlatego, że reżyser „Golgota Picnic” dał się poznać jako gnębiciel zwierząt.
„W trakcie swoich spektakli Rodrigo Garcia umieszczał na scenie akwarium, do którego wrzucał chomiki i obserwował, jak toną. Zabijał także na scenie homary, przystawiając do nich mikrofony i obserwując, jakie wydają dźwięki w trakcie agonii” – mówił poseł PiS.
Wobec zapowiedzi licznych protestów potrzebna była mobilizacja autorytetów. Wczoraj więc do redakcji portalu Fronda.pl (jak i kilku innych) przyszedł „List otwarty ludzi kultury z Polski i Europy zainicjowany przez House of Fire, dotyczący sytuacji wokół pokazu spektaklu Golgota Picnic”.
List jest „wyrazem zaniepokojenia” zamieszaniem, jakie spowodowała informacja o wystawieniu spektaklu. Jego autorzy podkreślają, że protestujący nie widzieli „Golgota Picnic”, więc spełnienie ich żądań byłoby „przyzwoleniem na krytykę prewencyjną”, a także szkodą dla wolności wypowiedzi.
Autorzy listu zauważają, że wolność jest jedną z najważniejszych właściwych człowiekowi wartości, zaś sztuka jest przestrzenią tej wolności. „Nikt nie ma monopolu na mówienie o tematach budzących emocje. Także historia Kościoła może być przedmiotem badań, komentarzy oraz projektów artystycznych” – czytamy. W przekonaniu sygnatariuszy listu, Garcia z tej wolności korzysta, zaś do oglądania swojego spektaklu nikogo nie zmusza (ponadto jest on przeznaczony dla widzów pełnoletnich).
„Ludzie kultury” przypominają, że właśnie obchodzimy 25. lecie odzyskania wolności i ubolewają nad tym, że „pokaz spektaklu w przestrzeni zamkniętej na nowo budzi w Polsce pragnienie cenzury prewencyjnej i nawoływania do krucjaty przeciwko artystom”.
Jeszcze ciekawej robi się, kiedy rzucamy okiem na listę sygnatariuszy listu. Wśród nich znaleźli się: Andrzej Chyra, Artur Domosławski, Roman Gutek, Agnieszka Holland, Jan A.P. Kaczmarek, Grzegorz Jarzyna, Jan Klata, Krystian Lupa, Krzysztof Materna, Krzysztof Warlikowski.
MaR