Marek Magierowski, dyrektor biura prasowego prezydenta Dudy, był gościem Kontrwywiadu RMF FM. Mówił w nim międzi innymi o tym, czy lecimy na wojnę w Syrii (jeszcze nie wiadomo), a także o Kuklińskim i Grossie.
Pytany, czy awans generalski dla płk. Kuklińskiego jest już pewny, odparł: "Nic nie jest przesądzone, wpłynął do kancelarii prezydenta wniosek pana ministra Macierewicza".
Jak wyjaśnił, żeby awans ten stał się faktem, trzeba nieco zmienić prawo: "Jest pewien problem prawny, wpłynął wniosek o awans dla płk. Kuklińskiego pośmiertny, na stanowisko generała brygady, on na razie nie jest rozpatrywany, ponieważ wymaga to pewnych zmian w prawie, żeby taki awans mógł zostać dokonany" - tłumaczył Magierowski.
Gdy idzie o Grossa, także tu sprawa nie jest jeszcze przesądzona. "Podobnie jak w przypadku płk. Kuklińskiego, nikt nikomu jeszcze żadnego orderu nie odebrał" - mówił rzecznik Dudy.
Magierowski wyjaśnił, że bardzo wielu Polaków chce odebrania Grossowi orderu. "Zanim pan prezydent, czy też kancelaria poprosiła o opinię MSZ, to najpierw wpłynęło do kancelarii bardzo dużo wniosków i apeli od obywateli, którzy domagają się, żeby panu profesorowi Grossowi owo odznaczenie odebrać. Te wnioski oczywiście nie mogły zostać zignorowane, nie mogliśmy ich przemilczeć, więc stąd decyzja o wystąpieniu o informację i opinię ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które w roku '96 było wnioskodawcą" - mówił.
bjad/rfm24.pl