Lionel Messi pozywa 109 redakcji z 76 krajów, w tym również "Gazetę Wyborczą". Chodzi o oskarżenia o malwersacje finansowe. Hiszpańskie media „Sport” i „El Mundo Deportivo” poinformowały o decyzji piłkarza.

„Süddeutsche Zeitung” informuje, że otrzymała z anonimowego źródła 11,5 mln dokumentów dotyczących 214 tys. firm, z okresu od 1977 roku do grudnia 2015. Redakcja analizowała je wraz z Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych, do którego należy m.in. BBC, „The Guardian”, „Le Monde”, a także „Gazeta Wyborcza”.

Jak ustalono gwiador Barcelony miał korzystać z usług panamskiej kancelarii prawnej Mossack Fonseca, z której wyciekły dokumenty.

Wyniki śledztwa zostały opublikowane w mediach należących do Konsorcjum.

- To zorganizowana kampania przeciw nam - tłumaczył Lionel Messi.

Wystosował oficjalne oświadczenie, w którym zaprzeczył stawianym zarzutom. Jak podkreślił, swoim majątkiem zarządza zgodnie z prawem.

gb/wpolityce.pl