Arcybiskup Józef Michalik mocno przypomniał, że Europa znajduje się w kryzysie. I nie jest to tylko kryzys ekonomiczny, ale o wiele głębszy, bo tożsamościowy. - Europa, która nie chce przyznać się do swoich korzeni, odcina te korzenie etyczne, moralne, które płyną z Ewangelii; Europa, która wykreśla z konstytucji wspomnienie nawet chrześcijaństwa, wiary, Ewangelii, taka Europa promuje liberalizm subiektywny, egoizm, który prowadzi do kryzysów wszelkiego rodzaju, także ekonomicznego – mówił arcybiskup. A dalej przypomniał, że sytuacja na Cyprze jest przykładem kryzysu przede wszystkim moralnego. - Dane słowo trzeba dotrzymywać, bo jedno ogniwo ciągnie drugie - zaznaczył. - Trzeba przywrócić Europie wolę życia - życia moralnego, etycznego, wiernego zasadom. Inaczej Europa skarłowacieje i umrze - mówił hierarcha.
Jeszcze mocniej o kryzysie moralnym mówił kard. Kazimierz Nycz. - Trzeba strzec godności człowieka i ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci, jako największej wartości – podkreślał kardynał, ostrzegając przed zbliżającą się dyskusją o eutanazji. Chrześcijanie strzec mają także rodziny i małżeństwa. - Przeczytałem z niepokojem i smutkiem w przedświątecznych gazetach informację, że próbuje się i przygotowuje się szkolenie tzw. recenzentów podręczników szkolnych dla dzieci i młodzieży, pod kątem tego, czy te podręczniki - nie daj Boże - nie preferują jednego modelu małżeństwa, jako związku mężczyzny i kobiety. Czy dopuszczają inne możliwości. A jaki inny model mają preferować? - mówił kard. Nycz.
O obronę życia apelował także metropolita łódzki arcybiskup Marek Jędraszewski w orędziu, które odczytywane było w czasie dzisiejszych mszy świętych. - Niech nie zabraknie wam męstwa w bronieniu życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci – napisał metropolita łódzki.
TPT