Obecne prawo niemieckie pozwala homoseksualistom zawierać związki partnerskie, które mają prawo np. dziedziczyć. Podobnie jak np. we Francji lobby homoseksualne chce coraz większych uprawnień dla swojej antyrozrodczości. Czego tak naprawdę chcą osoby homoseksualne (trzeba dodać nie wszystkie, bo istnieje wielu homoseksualistów, którzy traktują swój pociąg seksualny jako coś nieuporządkowanego, czyli jako chorobę)? Podobnie jak we Francji, geje i lesbijki chcą mieć możliwość adopcji dzieci. Innymi słowy chcą zniszczyć i wyrugować poza społeczeństwo jedyną instytucję, która ma do tego prawo: małżeństwa heteroseksualne (czyli zdrowe i normalne grupy społeczne).

"Z sondażu Forsa dla telewizji RTL oraz "Stern" wynika, że 74 proc. Niemców popiera pomysł, by osoby tej samej płci mogły zawierać małżeństwa. Sprzeciwia się temu 23 proc. ankietowanych, 3 proc. nie miało zdania" - podaje Wprost.

Co ciekawe, podobnie jak w Wielkiej Brytanii konserwatyści tak i większość (64 proc.) wyborców chadeckiej koalicji CDU/CSU popiera całkowite zrównanie praw osób homoseksualnych i heteroseksualnych, w tym przyznanie gejom prawa do zawierania małżeństw. Świadczy to o tym, że ideologia homoseksualna uczyniła w umysłach naszych zachodnich sąsiadów szkodę na miarę marksizmu. Zaczarowani ową ideologią "konserwatyści" podejmują coraz niebezpieczniejsze kroki w kierunku unicestwienia rodziny heteroseksualnej, która jest jedyną instytucją uprawnioną do ochrony przez państwo. Dlaczego? Gdyż rodzina heteroseksualna stanowi o przyszłości danego narodu!

Czy Angela Merkel pójdzie w ślady swojego kolegi Davida Camerona i ustąpi homolobby?

A jak jest w Polsce, nieciekawie! Niedługo rusza akcja plakatowa Kampanii Przeciwko Homofobii pt. "Rodzice odważcie się mówić". W większych miastach Polski zobaczymy uśmiechniętego rodzica (przeważnie jednego) z synem bądź córką homoseksualistą i napisy różnej treści, np: "syn nauczył mnie, jak ważne jest być sobą. Władysław, ojciec geja”. Chrońmy więc oczy naszych dzieci przed ową promocją nienormalności. Epatowanie swoimi łóżkowymi fantazjami nie powinno mieć miejsca w przestrzeni publicznej. Powiedzmy stanowczo NIE dla propagandy homoseksualnej!

 

Sebastian Moryń
Źródła: Wprost, Stuttgarter Zeitung