Włoski portal żydowski Moked przypomniał artykuł Riccardo di Segni’ego z 2007 roku, w którym opowiedział się on przeciwko prawnemu uznaniu związków homoseksualnych. Żydów obowiązuje fundamentalna zasada: respektować wolności, które państwo zapewnia swoim obywatelom, pisał di Segni. Również goje muszą się trzymać określonych praw tzw. przykazań Noego, podkreślał rabin.
Wcielenie w życie tych zasad jest trudne, przyznawał di Segni. Żydzi nie mogą jednak obojętnie przyglądać się przekraczaniu określonych granic – przykładowo tak jak w przypadku, gdyby państwowe ustawy dopuszczały mordy, złodziejstwo czy chów wsobny, pisał dalej. Homo-małżeństwa wchodzą w ten zakres, konkluduje di Segni.
Zdaniem duchownego temat homoseksualnych związków nie jest niczym nowym. Już fragment babilońskiego Talmudu mierzy się z homo-małżeństwami, zauważa rabin. Jedną z niewielu granic, której państwa świata jeszcze nie przekroczyły jest sporządzanie „ketuby dla mężczyzn” [ketuba to w tradycji żydowskiej umowa zawierana przez narzeczonych przed zawarciem małżeństwa – przyp. jr]. Wystawianie ketuby dla mężczyzn oznaczałoby wyposażenie homoseksualnych związków w prawne i ekonomiczne gwarancje, podkreśla rabin.
W tej sprawie Żydzi muszą powziąć jasne stanowisko, stwierdził na koniec.
Jr3/kath