W czasie tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy firma ART-COM Sp. z.o.o. nabyła prawo do nadania nazwy ronda w centrum Jaworzna. Tablica z nazwą została uroczyście zmieniona 6 lutego. Rondo będzie przez cały rok nazywać się rondem „Jeffa Hannemana” – muzyka satanistycznego zespołu Slayer.
Na tablicach przy rondzie widnieje napis „Rondo Jeffa Hannemana” oraz jego tłumaczenie na angielski, „Jeff Hanneman’s Circle Pit”.
Jeff Hanneman to gitarzysta, kompozytor, autor tekstów i jeden z założycieli znanego metalowego zespołu Slayer. To w dużej mierze dzięki jego działalności Slayer stał się ikoną muzyki metalowej. Magazyn Guitar World umieścił go na liście dziesięciu najlepszych gitarzystów wszechczasów. Jeff Hannemann zmarł po długiej chorobie 2 maja 2013 roku mając 49 lat.
Niestety, Hanneman był członkiem zespołu, który tworzył i wciąż tworzy muzykę otwarcie antychrześcijańską i satanistyczną. Wystarczy wymienić nazwy kilku utworów: God Hates Us All (Bóg nienawidzi nas wszystkich), Diabolus in Musica (Diabeł w muzyce) czy Christ’s Illusion (Iluzja Chrystusa).
Dodatkowo, jak można przeczytać w biografiach samego Hannemana, był on entuzjastą historii nazizmu. Osobiście kolekcjonował medale i odznaczenia nazistowskie. Ta fascynacja znalazła też swoje odbicie w twórczości muzycznej Slayera. Przykładowo utwór „Angel of Death” (Anioł śmierci) opowiada o zbrodniarzu nazistowskim, dr Mengele.
Nazwanie ronda w Jaworznie imieniem takiej osoby jest po prostu skandalem i nie ma żadnego powodu, dla którego mieszkańcy mają to tolerować. Firma ART-Com Sp. z. o. o. od wielu lat kupuje na aukcjach WOŚP różne przedmioty, sowicie wspierając fundację Jerzego Owsiaka. Sposób, w jaki uczciła swoją pomoc, zasługuje na natychmiastową interwencję – zarówno mieszkańców Jaworzna jak i samego Owsiaka.
Pac/jaw.pl