Grupa polskich uczniów z Siemianowic Śląskich wzięła udział w warsztatach z multikulturalizmu w Niemczech wraz z grupą niemieckich i imigranckich nastolatków.
Projekt realizowany w niemieckim Walbergbergu nosił nazwę "Achtung!" ("Uwaga!") i skierowany był do uczniów gimnazjum. Grupa młodzieży ze szkoły w Siemianowicach Śląskich udała się na trwające tydzień warsztaty teatralne, podczas których wraz z kolegami z Niemiec (wśród których byli też przedstawiciele mniejszości religijnych i rasowych) przez kilka dni rozmawiali o tolerancji, koegzystencji różnych kultur, ale przede wszystkim odgrywali scenki dotyczące stereotypów rasowych i religijnych.
Ze scenek stworzonych przez polsko-niemiecką kilkunastoosową grupę ma powstać spektakl teatralny o tolerancji i multikulturalizmie, którego premiera przewidziana jest na początek przyszłego roku w Katowicach.
Celem tygodniowego szkolenia wg jego organizatorów była pomoc dzieciom z różnych środowisk w zrozumieniu, czy są mniejszości rasowe i religijne i pokazaniu, że różne kultury mogą ze sobą współistnieć wbrew panoszącym się stereotypom.
Tego typu projekty rodzą naturalne pytania. Po pierwsze - czy istotnie różne kultury mogą pokojowo współistnieć? Organizatorzy zwracali uwagę na fakt, że dzieci podczas ćwiczeń nie były w stanie zrozumieć scenariuszy poddawanych im scenek, w których mieli przejawiać wobec siebie wzajemną wrogość, czy to na tle rasowym, czy religijnym. Miałoby to wskazywać na fakt, że nienawiść nie jest wrodzona. Sęk w tym, że z biegiem czasu dostając się w orbitę wpływów przywódców duchowych, lub politycznych dzieci dziś tak niewinne mogą się opodobnić do hord imigrantów szturmujących Węgry.
Można dalej stwierdzić, że tym bardziej projekty wskazujące na potrzebę tolerancji są istotne. Ale czy tygodniowe ćwiczenia kilkunastu dzieciaków rzeczywiście mogą w jakikolwiek sposób zmienić wrogi stosunek islamu do cywilizacji zachodu i sprawić, że w Europie nastanie pokój i szczęśliwość? A może raczej rozmiękczą naturalne mechanizmy obronne Europejczyków i tak już zniszczonych przez lewicową ideologię?
emde/dw.com