Fundacja PRO – Prawo do Życia otrzymała zaproszenie na galę Wyróżnienia Białej Wstążki organizowaną przez Fundację Centrum Praw Kobiet i Fundację im. Jolanty Kwaśniewskiej. Wyróżnienia są przyznawane mężczyznom, którzy nie przechodzą obojętnie obok przemocy wobec kobiet.

Obrońcy życia postanowili zapytać organizatorów o stanowisko w sprawie zabijania dziewczynek przed narodzeniem. Poskutkowało to cofnięciem zaproszenia na galę.

Fundacja PRO zorganizowała jednak pikietę przed wejściem na uroczystość. Obrońcy życia mieli ze sobą transparent, przedstawiający dziewczynkę zabitą przed narodzeniem oraz napisy: „Przemoc dotyczy kobiet w każdym wieku” i „Najczęściej zabijane są kobiety przed narodzeniem”.

Razem.tv zarejestrowała reakcje osób, przechodzących obok pikiety. „Czy wiedzą państwo, że mamy spektakl dla trzystu dzieci, które teraz oglądają te obrzydliwe obrazy?!” – oburzała się jedna z pań (zapewne organizująca galę). Pani nauczycielka z kolei pospieszała zatrzymujące się przed wystawą maluchy, mówiąc: „Nie ma na co patrzeć”.

Reakcje dzieciaków nie wskazywały jednak oburzenia tym, że ktoś postawił zdjęcia abortowanych dzieci nienarodzonych na ulicy. Oglądając materiał Razem.tv da się usłyszeć komentarze dzieci: „Jezu, co oni zrobili!”. To najlepszy dowód tego, że dzieci mają więcej empatii dla innych dzieci, tylko trochę mniejszych, niż dorośli. Bo dzieci nie mają takich wątpliwości, jak niektórzy „światli” dorośli i dobrze wiedzą, że „coś”, co rozwija się w łonie kobiety, to dziecko. Dobrze wiedzą też, że to, co przedstawiają fotografie, to nie jakieś tam strzępy czy płody, ale zabite dzieci.

MBW

Relację Razem.tv można zobaczyć TUTAJ