„Mamy koncesję, decyzję rezerwacyjną i podpisaną umową z Emitelem, a więc – wszystko. Możemy rozpocząć nadawanie” – powiedziała Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finanssowy fundacji Lux Veritatis „Naszemu Dziennikowi”.

Decyzja Urzędu Komunikacji Elektronicznej o rezerwacji częstotliwości zakończyła ostatecznie długie spory Telewizji Trwam z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji i z TVP. KRRiT w 2011 odrzuciła wniosek fundacji Lux Veritatis o miejsce na multipleksie. Miała odpowiadać za to niepewna sytuacja finansowa tejże. Po licznych i głośnych protestach decyzja została zmieniona. Pomimo tego TVP zwlekała – zdaniem o. Rydzyka złośliwie – ze zwolnieniem częstotliwości. W grudniu telewizja zgodziła się zwolnić ją 15. lutego. Decyzję o rezerwacji częstotliwości podjął w zeszłym tygodniu Urząd Komunikacji Elektronicznej. TV Trwam znajdzie się w MUX 1.

Rozpoczniemy od transmisji mszy św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej na Jasnej Górze, naszej Matki i naszej Królowej. Ona jest dana do obrony Narodu Polskiego, z Nią idziemy ewangelizować.” – powiedział o. Tadeusz Rydzyk w „Naszym Dzienniku”.

Redemptorysta zapewnił, że TV Trwam nie ma żadnego problemu z pozyskaniem reklamodawców. Telewizja będzie też wolna od długich bloków reklamowych i od przerywania programów.

O. Rydzyk dodał, że martwi go, iż na rynku nad filmami katolickimi dominują filmy protestanckie. TV Trwam ma wobec tego ograniczony wybór tego, co może kupić. „Są to filmy chrześcjańskie, ale nie zawsze nam odpowiadają. Czasem są nie do końca zgodne z duchem katolickim” – powiedział redemptorysta.

„Przydałaby się katolicka wytwórnia filmów. Nie ma takiej na świecie. Polacy są zdolni, mogą to zrobić. Mogę zdradzić, że jest to moim marzeniem” – zdradził o. Rydzyk.

Pac/wyborcza