Piotr Wielgucki piszący pod pseudonimem MatkaKurka w ubiegłym roku umieścił na swoim blogu teksty, w których nazywał Owsiaka m.in. „guru sekt”, „romskim maczo”, „królem żebraków”, czy „hieną cmentarną”. Ten oskarżył blogera za pomówienia, że on i WOŚP przywłaszcza pieniądze pozyskane z publicznych zbiórek. Poza tym, zarzucił mu podawanie nierzetelnych informacji o funkcjonowaniu WOŚP, przez co naraził ją na utratę zaufania publicznego.
Sąd Rejonowy w Złotoryi oczyścił Wielguckiego za dwa teksty, a za trzeci, w którym nazwał Owsiaka „hieną cmentarną”, uznał go winnym znieważenia. Sędzia Michał Misiak ostąpił jednak od wymierzenia kary, ponieważ Owsiak odpowiedział w mediach zniewagą wzajemną. W ocenie sędziego, informacje które podawał bloger „nie przekroczyły granicy prawdy”:
- „Oceny zaś tych faktów pozostają poza zainteresowaniem prawa karnego z tytułu zniesławienia, ponieważ są ocenami. Poszczególne wypowiedzi oskarżonego, z wyjątkiem określenia „hiena cmentarna”, nie przekraczają zasad dopuszczalnej krytyki osób publicznych. (Ich stylistyka nie przekraczała zasad dosadności języka stosowanego przez Jerzego Owsiaka w stosunku do osób o odmiennych niż on poglądach i mieściła się w granicach wolności słowa”- mówił sędzia.
Jak obie strony odpowiadają na ten nieprawomocny wyrok? Oskarżony bloger uważa wyrok za „dobitnie sprawiedliwy w 90 proc.”, który kończy „hucpę wywołaną przez Jerzego Owsiaka”. Z kolei rzecznik WOŚP Krzysztof Dobies, jak można się było tego spodziewać, zadowolony nie był i powiedział:
-„Ten wyrok rzutuje na jakość debaty publicznej w Polce. Wydawało nam się, że jest wymiar sprawiedliwości, który ma stawiać pewne granice i ma w pewien sposób sprawić, że będziemy czuć się bezpiecznie, że nie będzie tak, że każdy kto ma dostęp do komputera może założyć bloga i w ramach tego pisać cokolwiek. Prawo broni pod płaszczykiem wolności słowa prawa każdego do pisania wszystkiego o wszystkich w dowolny możliwy sposób”.
Batalia sądowa się na tym nie skończy. Oprócz tego został jeszcze Wielguckiemu wytoczony proces cywilny i w związku z dzisiejszym niepomyślnym wyrokiem, mają zdecydować z Owsiakiem, czy będą apelować od tego wyroku, czy skoncentrują się na procesie cywilnym.
ak/wpolityce.pl