,, Skład Sądu Najwyższego naruszył konstytucję, jak również przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Polski system prawny nie przyznaje kompetencji do <<zawieszenia stosowania przepisów>>'' - mówi w rozmowie z PAP prezes Trybunały Konstytucyjnego, Julia Przyłębska.
Chodzi o zapyanie Sądu Najwyższego do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie zasady niezależności i niezawisłości sądów jako prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. To próba podważenia reform sądowniczych PiS. Co kluczowe, SN zawiesił stosowanie trzech przepisów artykułów ustawy o SN, dotyczących wysyłania sędziów SN na emeryturę. I to właśnie według prezes TK Julii Przyłębskiej jest złamaniem ustawy zasadniczej.
,,Zgodnie z art. 7 konstytucji RP organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania. Wykonuje także inne czynności określone w konstytucji i ustawach. Polski system prawny, z konstytucją na czele, nie przyznaje Sądowi Najwyższemu, ani jakiemukolwiek innemu sądowi w Polsce kompetencji do "zawieszania stosowania przepisów", niezależnie od tego, z jakiego aktu normatywnego oznaczony przepis pochodzi, także z ustawy'' - powiedziała Przyłębska PAP.
,,Kompetencji takiej nie przyznają w szczególności przepisy Kodeksu postępowania cywilnego, regulujące postępowanie zabezpieczające powództwo (wniosek) w procesie cywilnym. Treść, systematyka i cel tych przepisów nie pozostawiają co do tego żadnej wątpliwości. Skład Sądu Najwyższego orzekający w tej sprawie naruszył zatem konstytucję, jak również przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. W myśl art. 178 ust. 1 konstytucji sędziowie przy orzekaniu podlegają nie tylko Konstytucji, ale także ustawom'' - dodała prezes Trybunału Konstytucyjnego.
mod/PAP, fronda.pl