- Ta decyzja o Tomaszu Arabskim wysłanym na ambasdora, kiedy nawet raport Millera mówi o konieczności pociągnięcia go do odpowiedzialności politycznej i służbowej, jest dla mnie arogancją i to mnie drażni - stwierdziła Staniszkis w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24. 

 

Prof. Staniszkis uważa za możliwe, że "Tusk boi się Arabskiego", bo on zna kulisy prowadzonej przez premiera polityki - "tę doraźność, niekompetencję niepytanie ekspertów i arbitralność. 

 

Dowodem na niekompetencję premiera jest także planowana radykalna reorganizacja służb. Powołując się na opinię specjalistów, Staniszkis nazwała je "absurdalnymi i niekompetentnymi, a także odbiegającymi od trendów europejskich". Zdaniem socjolog, metoda premiera polega na tym, że gdy "czuje się zagrożony, to dezorganizuje te środowiska, które mu zagrażają i osłabia państwo". - Widać, że Tusk jest w panice - stwierdziła. 

 

- Jak się tak długo rządzi, to może zaczyna się mieć paranoje dotyczącą zagrożeń politycznych. Władza demoralizuje i często doprowadza do takiej paranoi - skonstatowała Staniszkis. 

 

eMBe/TVN24.pl