Partia Marine Le Pen z poparciem 30,6 proc. wygrała w pierwszej turze wyborów regionalnych we Francji – wynika sondażu exit pool.
Francuskie media podkreślają, że wybory odbywają się trzy tygodnie po zamachach terrorystycznych w Paryżu, w których zginęło 130 osób. Po atakach prezydent Francji Francois Hollande ogłosił trzydniową żałobę narodową i wprowadził stan wyjątkowy na terenie całego kraju.
Według sondażu exit poll na drugim miejscu znaleźli się konserwatyści (27 proc.), a na trzecim socjaliści (22,7 proc.). Media nad Sekwaną informują, że Front Narodowy zwyciężył w sześciu z dwunastu regionów.
Cezary Gmyz tak skomentował wyniki wyborów: - Niemcy mają teraz potężny zgryz. PiS przy Froncie Narodowym we Francji to partia europejska i przewidywalna, a przy tym antyputinowska
mm/telewizjarepublika.pl