20 czerwca odbył się pogrzeb ks. Kennetha Walkera z Bractwa Kapłańskiego Świętego Piotra (FSSP). Ks. Walker zginął w napadzie rabunkowym nieopodal swojej parafii.
Jak podaje CNA, pogrzeb został jednak zakłócony przez pikietujących protestantów z Westboro Baptist Church. Protestanci stali przed kościołem, w którym odprawiano Mszę pogrzebową. Trzymali rozmaite znaki i śpiewali pieśni, czym chcieli propagować własne przesłanie. Ich grupa jest znana z podobnych przedsięwzięć; jak dotąd pikietowali jednak przede wszystkim na pogrzebach żołnierzy. Ich zdaniem Bóg karze Stany Zjednoczone poprzez wojnę za niemoralność społeczeństwa.
Twierdzą ponadto, że Kościół katolicki służy nie Bogu, ale diabłu. I właśnie z tego powodu protestowali na pogrzebie.
„Stulecia papieskich kłamstw i szatańskich doktryn nie pomogą pastorowi (sic!) Kennethowi Walkerowi w uniknięciu głębin piekła (…). Przyjął on tytuł „ojca Walkera”, sprzeciwiając się w ten sposób Jezusowi Chrystusowi (…). Kenneth Walker świadomie podążał ścieżką wrogą Chrystusowi. Napisano już tomy na temat krwawych zbrodni Rzymu” – czytamy w ulotce, którą protestanci z Westboro Baptist Church przygotowali na okazję pogrzebu.
Następnie protestanci pomstują na „mordy Watykanu” oraz na „ukrywaną przez Watykan pedofilię”. Stwierdzają wreszcie: „Ani papież, ani katolicki katechizm, ani bajki o czyśćcu (…) nie pomogą Walkerowi”.
Cała tyrada okraszona jest wytłuszczonymi hasłami w rodzaju: „Katoliccy księża są kłamcami” lub „Bóg brzydzi się kłamliwymi katolikami i ich papieżem”.
Zgromadzeni na pogrzebie ks. Walkera wierni Kościoła mówili, że modlili się nie tylko za jego duszę, ale także za manifestujących protestantów. Oby Bóg wysłuchał tych modlitw, bo tym pełnym wrogości do Kościoła świętego ludziom bardzo potrzebne jest nawrócenie.
pac