„Mogę tylko jeszcze raz wyrazić mój głęboki wstyd wobec wszystkich ofiar nadużyć seksualnych, mój wielki ból oraz moją szczerą prośbę o przebaczenie” – napisał papież senior Benedykt XVI, odnosząc się do doniesień na temat zaniedbań związanych z przypadkami pedofilii w miejscach, w których sprawował urzędy w Kościele.

W styczniu zaprezentowano w Monachium przygotowany na zlecenie archidiecezji monachijskiej raport kancelarii Westpfahl Spilker Wastl na temat błędów w postępowaniu kard. Reinharda Marxa i jego poprzedników wobec duchownych dopuszczających się wykorzystywania seksualnego. W raporcie stwierdzono, że kierując archidiecezją w latach 1977-1982 kard. Joseph Ratzinger niewłaściwie zareagował w czterech przypadkach wykorzystania seksualnego małoletnich.

Do raportu papież emeryt odniósł się w specjalnym liście, w którym przypomniał, że już w 1980 roku wziął udział w spotkaniu, w czasie którego rozmawiano o przypadku jednego z dopuszczających się przestępstw księży.

- „Do tego błędu niestety doszło, nie był on zamierzony i mam nadzieję, że jest wybaczalny”

- napisał Benedykt XVI.

- „Głęboko uderzyło mnie, że to przeoczenie zostało wykorzystane, by podważyć moją prawdomówność czy wręcz przedstawić mnie jako kłamcę. Jeszcze bardziej poruszyły mnie wyrazy zaufania, serdeczne świadectwa i wzruszające listy otuchy, jakie otrzymałem od wielu osób.”

- dodał.

Wyraził też wdzięczność za wsparcie i modlitwę papieża Franciszka.

- „Podczas wszystkich moich spotkań, przede wszystkim podczas wielu podróży apostolskich, z ofiarami nadużyć seksualnych ze strony księży spojrzałem w oczy konsekwencjom ogromnej winy i nauczyłem się rozumieć, że my sami zostajemy nią obarczeni, kiedy dopuszczamy się zaniedbań albo nie podchodzimy do niej z koniecznym zdecydowaniem i odpowiedzialnością, jak zbyt często zdarzyło się i zdarza”

- podkreślił.

- „Tak jak w czasie tych spotkań, mogę tylko jeszcze raz wyrazić mój głęboki wstyd wobec wszystkich ofiar nadużyć seksualnych, mój wielki ból oraz moją szczerą prośbę o przebaczenie. Spoczywała na mnie wielka odpowiedzialność w Kościele katolickim. Tym większy jest mój ból z powodu nadużyć i błędów, do jakich doszło w czasie mojej kadencji w odnośnych miejscach”

- dodał.

Pełna treść listu dostępna jest TUTAJ.

kak/PAP