Grzegorz Schetyna kontynuuje działania uderzające w rząd Prawa i Sprawiedliwości. Podczas trwającego w Brukseli szczytu ws. kryzysu migracyjnego ma się spotkać z kanclerz Angelą Merkel.
Lider PO głośno mówi o tym, że zrobi wszystko, by w Polsce "było przestrzegane prawo i Konstytucja". Jak stwierdził, większość frakcji w Parlamencie Europejskim patrzy krytycznie na działania polskiego rządu.
Jak stwierdził, obecna sytuacja w jego opinii dojrzała do tego, aby Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Polski. Jak powiedział dziennikarzom w Brukseli, taka rezolucja miałaby się pojawić już w przyszłym miesiącu.
Jak dodał, oczkuje od PiS publikacji ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Tylko to wg Schetyny otworzyłoby przestrzeń do dalszych rozmów w sprawie TK.
W Brukseli Schetyna będzie rozmawiał z liderami Europejskiej Partii Ludowej jednak nie tylko o Trybunale Konstytucyjnym, ale też o tym, czy ewentualna rezolucja nie miałaby dotyczyć innych spraw takich jak likwidacji służby cywilnej, ustawy o prokuraturze, czy ustawy o policji.
Jeszcze w styczniu Platforma była przeciwna przyjmowaniu rezolucji uderzających w Polskę. Dziś się to zmieniło, gdyż wg Schetyny "w naszym kraju łamane jest prawo i Konstytucja".
daug/wiadomosci.wp.pl