Większość komentantorów politycznych uważa, że ustawa zostanie ostatecznie przyjęta.
Obecnie prawo w Belgii zezwala na eutanazję osób powyżej 18. roku życia. Muszą zachowywać przy tym zdrowie psychiczne. Jest jednak powszechnie wiadome, że zwłaszcza to drugie kryterium często bywa ignorowane.
Ustawa, którą przyjął senat, zezwoli na eutanazję dzieci za zgodą rodziców. Przyczyną będzie mógł być nie dający się znieść ból psychiczny lub nieuleczalna śmiertelna choroba.
Tom Mortier, aktywista anty-eutanazyjny i pracownik uniwersytecki, któego matka została poddana eutanazji, nazwał głosowanie senatu „szaleństwem”. Wskazał, że w kraju dochodzi do coraz większej liczby nadużyć prawa eutanazyjnego. W 2010 roku badanie opublikowane przez Canadian Medical Association Journal wykazało, że 32 proc. eutanazji w Regionie Flamadzkim zostało dokonanych bez wyraźnej zgody pacjenta. Drugie badanie z tego samego roku przedstawiło dane, według których w całym kraju aż 45 proc. eutanazji było wykonywanych bez wyraźnego żądania pacjenta.
Z kolei badanie opublikowane przez British Medical Journal wskazało, że jedynie 52,8 proc. eutanazji dokonanych w Belgii zostało oficjalnie zgłoszonych, tak, jak wymaga tego prawo.
Jak mówi Mortier, kontrolę nad poprawnością przeprowadzanych eutanazji od strony prawnej sprawuje Wim Distelman, który sam jest odpowiedzalny za śmierć wielu pacjentów. To on pozbawił życia matkę Mortiera w 2012 roku. Mortier wątpi, by człowiek ten był w stanie zachować obiektywność, oceniając „pracę” innych „lekarzy”.
Projekt ustawy, który zatwierdził senat, nie wprowadza żadnego ograniczenia wiekowego. O eutanazję będą mogły wnosić de facto wszystkie dzieci, które uzyskają od psychiatry opinię o ich zdolności do podjęcia decyzji o chęci zakończenia życia.
Pac/lsn