Około 9 rano nastoletni chłopiec zaatakował idącego ulicą mężczyznę w jarmułce. Zadał mu kilka ciosów maczetą. Mężczyzna, jak się później okazało nauczyciel z pobliskiej szkoły żydowskiej, zasłaniał się przed atakiem religijną księgą.
Napastnika spłoszyli świadkowie tego zajścia, którzy natychmiast wezwali policję. Chłopca udało się szybko złapać. Był jednak agresywny podczas zatrzymania - próbował zaatakować policjanta ceramicznym nożem o 20-centymetrowym ostrzu. Chłopiec ma niespełna 16 lat. Jest pochodzącym z Turcji Kurdem. Pochodzi ze spokojnej, dobrze sytuowanej rodziny. - Nigdy nie sprawiał problemów, dobrze się uczył - twierdzi prokurator.
Nastolatek powiedział policjantom, że zaatakował żydowskiego nauczyciela "w imieniu Allaha Państwa Islamskiego". Zapowiedział też, że gdy go wypuszczą, kupi pistolet i będzie strzelał do policjantów.
Oto multikulti w całej swej okazałości.
mm/wp.pl