Austriacki minister ds. integracji Sebastian Kurz obwieścił społeczeństwu rzecz niesłychaną. Okazuje się, że infiltracja Austrii przez islamskich terrorystów jest po prostu ogromna. Islamiści swoje macki mają nawet w przedszkolach!

Chodzi tu oczywiście o przedszkola muzułmańskie. Minister Kurz zlecił wykonanie raportu, który ujawnił: część przedszkoli islamskich jest powiązana z takimi organizacjami, jak Bractwo Muzułmańskie. W placówkach tych dzieci traktowane są po prostu... po islamsku. Jak ocenili autorzy raporti, są "pozbawiane autonomii" oraz "izolowane z przyczyn teologicznych". W samym Wiedniu przedszkola muzułmańskie prowadzą przede wszystkim fundamentalni ekstremiści, między innymi groźni salafici. Ludzie ci w sąsiednich Niemczech wyjątkowo często współpracują z Państwem Islamskim.

W przedszkolach dzieci oglądają filmy, w których uczą się, że powinny nawracać Europejczyków na wiarę w islam.
Najprawdopodobniej w wielu przedszkolach pojawiają się treści o wiele bardziej skrajne. Prawie połowa przedszkoli muzułmańskich we Wiedniu nie zgodziła się wziąć udziału w badaniu. Nie dość na tym: Niektóre usunęły nawet swoje strony internetowe, by nie można było poznać ich oferty...

A tak na marginesie... W stolicy Austrii jest 150 przedszkoli muzułmańskich. 150 przedszkoli muzułmańskich jest w stolicy Austrii...

wbw/rzeczpospolita.pl/Fronda.pl

<<<JEDYNA TAKA KSIĄŻKA W POLSCE! PRZEWODNIK PO WORK-LIFE BALANCE! POLECAMY! >>>