Listę kobiet, które naprawdę są za życiem opublikowało w swoim magazynie „The American Feminist” stowarzyszenie Feminists for Life. Jego członkinie postanowiły uhonorować grupę kobiet, które – w odróżnieniu od medialnych popautorytetów - są prawdziwymi bohaterkami.
Analyn Megison, Heather Gemmen Wilson i Joyce McCauley-Benner zdecydowały się urodzić dzieci, które zostały poczętę w trakcie gwałtu. Rebecca Kiessling i Juda Myers zostały poczęte w trakcie gwałtu, i nie tylko odważnie o tym mówią, ale także przypominają, że każde dziecko, niezależnie od swojego pochodzenia ma prawo do życia. Diane Simoni i Tracy Haugen uwierzyły, że ich dzieci, choć jeszcze przed ich urodzeniem wiadomo było, że ich życie będzie bardzo krótkie, mają do niego prawo. Jeannie French odrzuciła naciski lekarzy, którzy domagali się od niej uśmiercenia przez aborcję córki, która urodziła się jako bezczaszkowiec i bezmózgowiec, a jednak uratowała życie dwójki innych dzieci. A Lourdes Hnath została uhonorowana za to, że nieustannie podkreśla, że jej życie stało się lepsze dzięki narodzinom córeczki z Zespołem Downa. Na liście Feministek dla Życia znajdują się także podziękowania dla kobiet od innych kobiet. Julia Schoch podziękowała biologiczne matce swojej córki, która urodziła ją, choć została zgwałcona jako trzynastolatka.
TPT