Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej” nazwał Hegsetha „przygłupem”, a jego żona Magdalena Fitas-Czuchnowska podała dalej jego wpis. Dziś żona dziennikarza wystąpiła w roli tłumacza w czasie rozmowy szefa Pentagonu z szefem MON. Do sprawy odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych prof. Sławomir Cenckiewicz.

- „Szanowny panie Kosiniak-Kamysz, to że Pan na tajne spotkanie w MON z Sekretarzem Obrony Pete'm Hegseth'em bierze osobę uczestniczącą od lat w regularnych akcjach hejterskich na X i byłą żonę szkolonego przez GRU oficera sowiecko-polskiej służby - to rozumiem, nie pochwalam, tacy jesteście!”

- napisał.

- „Ale poza tym, Pan wziął dziś na to spotkanie osobę która kilkadziesiąt godzin wcześniej podała agresywny i nienawistny wobec Sekretarza Obrony USA wpis swego męża (Wojciecha Czuchnowskiego)!!!”

- dodał.

W ocenie prof. Cenckiewicza, w ten sposób wicepremier Kosiniak-Kamysz „skompromitował Polskę”.

- „Pan nas upokorzył wobec najważniejszego sojusznika, Pan kazał znieść jej obecność Szefowi SG WP, Pan powinien złożyć natychmiast dymisję!”

- stwierdził historyk.

- „Pan się nie nadaje na to odpowiedzialne stanowisko! Pan myśli że o tym nikt się nie dowie? Szef Pentagonu już o tym wie! Pan doprowadził do dyplomatycznego skandalu!”

- dodał.