- Mam więcej wspólnego z papieżem Franciszkiem niż prezydent Andrzej Duda np. jeśli chodzi o wrażliwość na kwestię katastrofy klimatycznej - powiedział PAP kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń.


- W priorytetowych sprawach prezydent powinien ściśle współpracować zarówno z rządem jak i opozycją, niezależnie od tego jakie partie je tworzą. - stwierdził Biedroń

 

Kandydat Lewicy na prezydenta mocno chwali marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.

- Całe szczęście, że pan marszałek Grodzki ma takie umocowanie w Konstytucji oraz energię, tę siłę, żeby to robić, więc mu kibicuję -dodał

 

Biedroń odnosi się również do relacji państwo - Kościół i potencjalnej wizyty u papieża Franciszka.

 

- Wyobrażam sobie moją świecką wizytę u papieża Franciszka, bo w wielu kwestiach wiele nas łączy, poza tym jest głową państwa. Z papieżem Franciszkiem miałbym sporo wspólnych tematów. - mówił

 

- Łączy nas to, że obaj byliśmy w młodości ochroniarzami, ale łączy nas również wrażliwość na kwestię katastrofy klimatycznej, prawa zwierząt, czy świadomość tego, jak ważny jest dialog mimo różnic. Akurat z papieżem Franciszkiem mam więcej wspólnego, niż obecny prezydent. - dodał

 

 

bz/PAP