Po karykaturalnej reakcji i opozycji w naszym kraju i komisarz europejskiej w sprawie osądzenia i osadzenia Michała Sz. („Margot”) za świadome zniszczenie mienia i poturbowanie człowieka, teraz doszedł kolejny element tej przepychanki.

Oto jak się okazuje ponad pół miliona osób podpisało się już pod internetową petycją wzywającą Unię Europejską do interwencji w zakresie zamiany prawa w Polsce oraz obrony osób LGBT w naszym kraju.

Do tej sprawy w wywiadzie dla portalu dorzeczy.pl wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski powiedział:

- Ideolodzy LGBT dążą do wymuszenia w ten sposób pseudotolerancji, której konsekwencją będzie wprowadzenie ideologicznej cenzury nawet w wypowiedziach przywódców religijnych – tak, by nie mogli głosić tradycyjnego nauczania, jeżeli jest ono niezgodne z radykalną linią tęczowej ideologii. Eurokraci idą im w sukurs chcąc zobowiązać Komisję Europejską i państwa członkowskie do przeznaczenia milionów euro na działalność aktywistów LGBT i „przekonywanie niezdecydowanych”. Ma to doprowadzić do dyktatu mniejszości, jaki obserwujemy w innych krajach. My się na to nie godzimy.

Wiceminister jako jeden ze środków przeciwdziałania takim naciskom wymienił wypowiedzenie Konwencji Stambulskiej, „która jest sprzeczna z polską konstytucją, narzuca styl życia nieakceptowalny dla większości Polaków i błędnie identyfikuje przyczyny przemocy. Nie doszukuje się ich w alkoholizmie, narkomanii czy rozpadzie więzów rodzinnych, ale w tradycyjnych rolach męskich, kobiecych, w rodzinie i tradycji.”

Zwrócił też uwagę na temat mechanizmów działania rewolucjonistów LGBT:

- Tak jak bolszewicy wywrócili ład społeczny, tak ich tęczowi spadkobiercy próbują zdemolować konstytucyjny porządek oparty na tradycyjnych wartościach. Są agresywni bo liczą na to, że kiedy Polska spłynie krwią, to szybciej rozpocznie się rewolucja pod sztandarami LGBT.


mp/dorzeczy.pl