Poseł Michał Moskal z PiS ujawnił dokumenty, które świadczą o tym, że rząd Tuska intensywnie przygotowuje się do przyjęcia tysięcy migrantów zgodnie z unijnymi wytycznymi. Jak wynika z tych informacji, szef Urzędu ds. Cudzoziemców Tomasz Cytrynowicz rozesłał do kluczowych ministerstw oraz urzędów pismo, w którym domaga się przygotowania odpowiednich planów mających usprawnić rozlokowanie migrantów na terenie Polski.
Zdaniem Szynkowskiego vel Sęka, proces ten rozpoczął się już po akceptacji Paktu Migracyjnego przez Tuska i ministrów spraw europejskich w maju 2024 roku. – „W czerwcu Komisja Europejska wydała wytyczne, w jaki sposób państwa członkowskie powinny ten pakt wdrażać. To był dość długi, niemal 60-stronicowy dokument, który mówi o organizacyjnych technikaliach przygotowań” – zauważa polityk.
Zdaniem byłego szefa polskiej dyplomacji, kluczowe dokumenty dotyczące wdrażania Paktu Migracyjnego miały zostać ukryte przed opinią publiczną. – „Dokumenty proponowane przez instytucje unijne są opiniowane przez sejmową Komisję ds. Unii Europejskiej, w której jestem wiceprzewodniczącym. Tymczasem rząd zwrócił się do prezydium komisji z prośbą o odstąpienie od opiniowania tego dokumentu. Chodziło o to, aby te informacje nie ujrzały światła dziennego” – stwierdza wprost Szynkowski vel Sęk.
Poseł sprzeciwił się tej decyzji, ale członkowie koalicji rządzącej go przegłosowali. W odpowiedzi złożył wraz z grupą 15 posłów PiS wniosek o zwołanie komisji w tej sprawie. Posiedzenie odbyło się w październiku 2023 roku. Jak mówi Szynkowski vel Sęk, rząd próbował wtedy uspokoić opinię publiczną, twierdząc, że traktuje wytyczne KE jedynie jako niewiążący komunikat.
– „Zażądaliśmy głosowania, aby mieć czarno na białym stanowisko rządu. Posłowie Koalicji Obywatelskiej pozytywnie ocenili te wytyczne. To był dla nas jasny sygnał, że przygotowania do wdrażania Paktu Migracyjnego trwają, tylko robi się to tak, żeby nie było to powszechnie wiadome” – podkreśla polityk PiS.
Zdaniem Szynkowskiego vel Sęka, władza świadomie wprowadza opinię publiczną w błąd. – „Ciągle trwa tu jednak gra pozorów, ponieważ Donald Tusk mówi, że on nie będzie paktu migracyjnego wdrażał. W tym samym czasie wiceminister Maciej Duszczyk z MSWiA mówi o przygotowaniach na wypadek kryzysu czy aktualizacji planów. To dezinformacja. Jasne jest, że te działania są częścią wytycznych KE i mają doprowadzić do wdrożenia paktu” – ocenia polityk PiS.
Podkreśla także, że proces ten nie jest unikalny dla Polski – w Niemczech politycy otwarcie przyznają, że Pakt Migracyjny ma być rozwiązaniem dla ich narastającego kryzysu migracyjnego. – „Niemcy nie ukrywają, że zamierzają podzielić się swoim problemem z sąsiednimi krajami, a Polska jest na ich liście” – zauważa Szynkowski vel Sęk.
Były minister spraw zagranicznych zapowiada, że Prawo i Sprawiedliwość będzie nadal nagłaśniać tę sprawę i domagać się pełnej transparentności działań rządu. – „Opinia publiczna musi wiedzieć, że przygotowania do wdrażania paktu trwają, mimo że Tusk temu zaprzecza. Nie pozwolimy na ukrywanie tego przed obywatelami” – podsumowuje.
PiS zapowiada także kolejne interwencje w Sejmie oraz działania mające na celu ujawnienie dokumentów związanych z wdrażaniem unijnych wytycznych. – „Pakt migracyjny nie tyle będzie wdrażany, ile już jest wdrażany – i to w ukryciu” – podkreśla poseł.