Prof. Czarnek gościł na antenie TV Republika, gdzie w kontekście śledztwa prowadzonego przez zastępcę prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego był pytany, czy „istnieje jakiś dokument, podstawa, żeby postawić Donaldowi Tuskowi zarzut siłowej zmiany ustroju”.

W przekonaniu posła PiS, istnieją „co najmniej dwie” takie podstawy.

- „Pierwszy - Donald Tusk pozytywnie odniósł się do wniosku pana Bodnara na powołanie na stanowisko Prokuratora Krajowego pana Korneluka, wiedząc, ze Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski i wiedząc, że nie został odwołany, co potwierdził Sąd Najwyższy, bo nie było zgody prezydenta”

- powiedział konstytucjonalista.

- „Mimo to podpisał się pod wnioskiem pana Bodnara o powołanie na stanowisko nieistniejące, bo zajęte przez pana Barskiego, przez Korneluka, pomijając rzeczywistość prezydenta RP i Prokuratora Krajowego, który dalej jest na swoim stanowisku”

- dodał.

Drugą podstawą jest w ocenie prof. Czarnka podpisanie się przez premiera pod projektem ustawy budżetowej na 2025 rok.

- „Każdy inny projekt jest tylko projektem i gdy Sejm nie uchwali projektu składanego do Sejmu, to sam nie wywołuje skutków prawnych. Projekt ustawy budżetowej ma tę właściwość, że nawet gdyby Sejm nie uchwalił projektu ustawy budżetowej, albo TK stwierdziłby niekonstytucyjność i nie byłoby ustawy budżetowej, to bazuje się w polityce finansowej państwa na projekcie ustawy budżetowej. W pewnym momencie projekt ustawy budżetowej uzyskuje właściwość aktu prawnego powszechnie obowiązującego. Donald Tusk podpisał się pod projektem ustawy budżetowej, którą skierował do laski z końcem września 2024, a w tym projekcie jest głodzenie i niezauważanie KRS, TK i części SN. To dwie rzeczy, na które zaciągnął odpowiedzialność prawnokarną z art. 127 Kodeksu karnego”

- stwierdził gość TV Republika.