Pierwszy o zatrzymaniu dwóch osób na terenie naszego kraju poinformował prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Leonid Wołkow to były szef sztabu zmarłego w lutym Aleksieja Nawalnego. 12 marca opozycjonista został napadnięty w Wilnie. Napastnik rozbił okno w jego samochodzie, rozpylił gaz łzawiący i zaczął uderzać młotkiem.

Informacje te potwierdziło już CBŚP.

- „Informujemy, że policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji we współpracy z litewską Policją, zatrzymali dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę, do którego doszło w marcu na terenie Litwy. Osoby te były poszukiwane ENA i doprowadzono je do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi czynności”

- czytamy w komunikacie opublikowanym na X.com.

Wedle ustaleń Polskiej Agencji Prasowej, jedną z zatrzymanych osób ujęto na warszawskim Gocławiu.

Litewskie służby podały, że do zatrzymań doszło 3 kwietnia, a zatrzymani to polscy obywatele.

- „Działalność polityczna i przekonania rosyjskiego opozycjonisty Leonida Wołkowa, byłego współpracownika Aleksieja Nawalnego, była wyłącznym motywem napaści na niego”

- stwierdziła litewska prokuratura.