Popieram postulaty nauczycieli i uważam, że z ich strony jest dobra wola do zawarcia porozumienia, ale rząd przez tydzień nie chce rozmawiać” - stwierdził lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

W rozmowie na antenie Polsat News zaznaczył, że ma nadzieję na to, że dojdzie do porozumienia, jednak nie należy z tym czekać do pierwszego kwietnia. Z jego ust padła też niespodziewana deklaracja. Kosiniak-Kamysz stwierdził bowiem, że jeśli do 8 kwietnia nie będzie porozumienia, to on sam… zwróci się do prezesa ZNP o to, by przełożył termin strajku na czas po egzaminach.

Kosiniak-Kamysz stwierdził też, że rząd ma „obowiązek rozmowy” a także „dojścia do porozumienia”. Według niego obecnie nie ma „godnej oferty” rządu dla nauczycieli.

dam/Polsat News,Fronda.pl