Kraje europejskie powinny poważniej potraktować zagrożenia ze strony Chin i Rosji – powiedział sekretarz stanu USA Mike Pompeo podczas online-dyskusji na Forum w Brukseli, zorganizowanym przez Niemiecki Fundusz Marshalla (GMF), podaje Radio Wolna Europa powołując się na Voice of America.

Według Pompeo, podczas gdy USA postrzegają politykę rosyjskich władz jako „poważne zagrożenie”, wiele krajów europejskich jest mniej ostrożnych wobec Moskwy. Jako przykład podał fakt, że Niemcy wydają mniej niż 2 procent na wydatki wojskowe. Według Stanów Zjednoczonych Europa powinna zwiększyć poziom odpowiedzialności za swoją obronę. Sekretarz stanu wyjaśnił również, że budowa gazociągu Nord Stream 2 z udziałem Niemiec, zwiększa zależność Republiki Federalnej Niemiec i całej Unii Europejskiej od Rosji.

Znaczna część energii Niemiec zostanie teraz połączona z Rosją w tak głęboki i fundamentalny sposób, że Władimir Putin, który najprawdopodobniej pozostanie u władzy przez dość długi czas, będzie miał możliwość, prawdziwą możliwość, do spowodowania znacznych szkód Niemcom, jeśli zdecyduje się to zrobić”.

- powiedział Pompeo

Obecnie budowa gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego została zawieszona z powodu sankcji USA, jednak według niektórych raportów Rosja przygotowuje się do wznowienia prac budowlanych. Z kolei, władze niemieckie nie zgadzają się z Waszyngtonem w ocenie projektu. Agencja Bloomberg niedawno poinformowała, że Niemcy są w trakcie negocjacji z partnerami z UE o możliwości skoordynowanej polityki w odpowiedzi na sankcje Stanów Zjednoczonych.

Jagiellonia.org