Słowa, jakie padły dziś z ust Tomasza Siemoniaka w rozmowie z Robertem Mazurkiem najlepiej dowodzą, że opozycji totalnej jeśli chodzi o wybory i stan klęski żywiołowej, w ogóle nie zależy na dobru Polski. Mazurek na antenie RMF FM zacytował byłemu szefowi MON słowa premiera na temat klęski żywiołowej i wyborów, które ten natychmiast skrytykował. Jak się jednak okazało – nie były to wcale słowa obecnego premiera, Mateusza Morawieckiego.
„Pan premier mówi tak: <<wciąż nie uważam za konieczne wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, choć mamy klęskę żywiołową. Jej wprowadzenie oznaczałoby bowiem przesunięcie wyborów>>”
- zacytował Robert Mazurek.
Bez chwili namysłu Siemoniak zaczął odpowiadać:
„No to właśnie jest taka zdumiewająca retoryka, że czegoś co jest oczywiste...”
W tym momencie prowadzący przerwał mu wypowiedź, by dodać że zapomniał powiedzieć, że owszem, były to słowa premiera, ale sprzed 10 lat. To Donald Tusk mówił tak 6 czerwca 2010 roku.
„Pan to powinien pamiętać, bo był pan wtedy w rządzie”
- dodał Mazurek.
🎥 Wiceszef @Platforma_org @TomaszSiemoniak w #RozmowaRMF o słowach Donalda Tuska z 2010 roku o klęsce żywiołowej „bez klęski żywiołowej”: To właśnie jest taka zdumiewająca retoryka @RMF24pl pic.twitter.com/6etxtBs0X9
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) April 7, 2020
dam/twitter,Fronda.pl