W Brukseli odbyła się dziś konferencja National Conservatism, skupiająca konserwatywnych polityków i naukowców. Wzięli w niej udział m.in. wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki, premier Węgier Viktor Orban, była minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Suella Braverman czy były kandydat na prezydenta Francji Eric Zemmour. Wydarzenie zostało rozwiązane przez lewicowego burmistrza Philippe’a Close, który nasłał na debatujących policję.

Wieczorem na skandal zareagował szef belgijskiego rządu.

- „To, co wydarzyło się dzisiaj w Claridge (nazwa lokalu, w którym odbywała się konferencja - PAP), jest nieakceptowalne. Autonomia gmin jest kamieniem węgielnym naszej demokracji, ale nigdy nie może stać nad belgijską konstytucją, gwarantującą wolność słowa i pokojowych zgromadzeń od 1830 r. Zakaz spotkań politycznych jest niezgodny z konstytucją. Kropka”

- oświadczył Alexander De Croo.