Nagranie, na którym zarejestrowano zdarzenie, opublikował w mediach społecznościowych red. Michał Rachoń.
- „Proszę mnie nie pchać”
- słyszymy red. Życzkowskiego.
Następnie popychanemu dziennikarzowi zostaje wyrwany telefon, który upada na ziemię.
- „Co państwo zrobiliście?! Domagam się od pana przewodniczącego reakcji!”
- apeluje dziennikarz.
W reakcji Rafał Trzaskowski zaczął… oskarżać reportera o plucie.
- „Pluje pan na mnie. Jest pan agresywny!”
- krzyknął kandydat na prezydenta.
Po zadaniu pytania o powody blokowania udziału @RepublikaTV w #DebataTrzaskowskiego w Końskich ochroniarze @trzaskowski_ fizycznie napadli na dziennikarza naszej stacji Janusza Życzkowskiego @zyczkowski
— michal.rachon (@michalrachon) April 10, 2025
W zdarzeniu widoczny jest sam Rafał Trzaskowski.
⤵️⤵️⤵️ pic.twitter.com/SClVItLcgz
Sam red. Życzkowski zajście opisał na portalu X.
- „Zniszczony sprzęt, okulary i ogólne poturbowanie. Tak potraktowała mnie we Wieluniu ochrona Rafała Trzaskowskiego. Wszystko dlatego, że chciałem zadać pytanie o udział kandydata w debatach Telewizji Republika i w Końskich. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie zareagował na jawną przemoc i zwyczajnie uciekł”
- napisał.
Zniszczony sprzęt, okulary i ogólne poturbowanie. Tak potraktowała mnie we Wieluniu ochrona @trzaskowski_ . Wszystko dlatego, że chciałem zadać pytanie o udział kandydata w debatach @RepublikaTV i w Końskich. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie zareagował na jawną przemoc…
— Janusz Życzkowski (@zyczkowski) April 10, 2025