„Oczywistym jest, że nikt nie będzie robił wyborów w majówkę, bo to by było zupełnie absurdalne i w poprzek demokracji” – powiedział Hołownia na antenie RMF FM.
Realnymi datami, spośród których Szymon Hołownia wybierze ostateczną datę wyborów prezydenckich pozostają więc: 11,18 i 25 maja.