Jak zaznaczył prezydent RP, wszystko to musimy robić po to, aby wojny nie było i budować potencjał odstraszania. Dalej mocno dodał:

„Mocny bilateralny sojusz ze Stanami Zjednoczonymi daje nam poczucie, że Stany Zjednoczone rozumieją potrzeby krajów Europy Środkowej, ale to nie zwalnia nas, krajów europejskich, z odpowiedzialności za rozbudowę naszych przemysłów zbrojeniowych i budowania takich formatów, które dają nam w Europie poczucie bezpieczeństwa”.

W jego ocenie o to między innymi chodzi prezydentowi Trumpowi, który wiele mówi o konieczności wzięcia przez Europę odpowiedzialności za bezpieczeństwo. Dodał, że sądzi iż te polityki się spotykają.

„My w Sojuszu Północnoatlantyckim, my kraje europejskie, musimy być razem, musimy współtworzyć siłę. 10 września był także lekcją sojuszniczego odpowiadania na zaczepki Władimira Putina” – mówił w wywiadzie polski prezydent, dziękując przy tym Francuzom za gesty, jakie pojawiły się po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej w nocy 10 września.

W rozmowie prezydent Nawrocki pytany o zmiany światopoglądowe, do jakich dochodzi w Europie, stwierdził że liczy na stworzenie konserwatywnej Europy, która nie będzie powtarzać błędów:

„[…] w odniesieniu do Zielonego Ładu, z zakresu polityki migracyjnej”.

Pojawił się też temat umowy UE z państwami Mercosur. Nawrocki jasno odpowiedział:

„Jestem za polskimi rolnikami. Umowa Mercosur nie jest dobra dla polskiego rolnictwa, nie jest też dobra dla francuskich farmerów. Znam cały balans pomiędzy firmami a rolnikami”.