Piosenkarka Margaret w ubiegłym roku żaliła się, że planuje dokonać apostazji, bo Kościół.... zabrania masturbacji. Tym razem celebrytka wzięła szamański ślub. "Błogosławieństwo szamanów, magiczne pieśni" - czytamy we wpisie na Facebooku
– Mam takie wspomnienie z okresu nastoletniego, gdy jeszcze regularnie byłam przymuszana do chodzenia do kościoła i co tydzień spowiadałam się z masturbacji. LOL. Of course I did. Z perspektywy czasu przeraża mnie, jak bardzo poznawanie własnego ciała było i jest stygmatyzowane – powiedziała jurorka programu TVP "The voice od Poland" w wywiadzie dla Playboya
Gwiazda oświadczyła również, że z tego właśnie powodu planuje dokonać apostazji.
Tym razem media obiegła informacja o tym, że celebrytka wzięła szamański ślub. Jak informuje plotkarski portal plejada.pl, "podczas szamańskiej ceremonii dochodzi do błogosławieństwa i połączenia dusz w zgodzie z rdzenną tradycją Indian."
Ślub odbył się w Peru.
gb/plejada.pl