Skandaliczne nawoływania Władysława Frasyniuka. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” zwrócił się do młodzieży, aby ta rozważyła pójście przeciwko rządowi... z butelkami benzyny.
Stwierdził, że młodzi nie chcą się buntować przeciwko PiS, ponieważ uważają, że władza, która przyjdzie po PIS będzie demokratyczna i wolnościowa, ale merytorycznie niewiele lepsza. Dodał:
„Do młodego pokolenia trzeba mówić tak: <<Słuchajcie z uwagą wystąpień Morawieckiego, przeczytajcie fragment życiorysu, kiedy mówił, że rzucał koktajlami Mołotowa. Przypominam, został premierem. Zastanówcie się, może warto>>”.
Frasyniuk stwierdził też, że do opozycji apelować już nie będzie, bo ta go zawiodła i jest wewnętrznie skłócona podczas gdy Jarosław Kaczyński myśli perspektywicznie.
dam/"Gazeta Wyborcza",Fronda.pl