Zdaniem Henryka Kowalczyka z PiS, autora projektu podatkowego, projekt PiS przewiduje 2-proc. podatek od przychodów sklepów o powierzchni powyżej 250 m kw. – Wyjdziemy do Sejmu z wariantem 2 proc., bez progresji. Podstawą opodatkowania jest przychód hipermarketów. Chcielibyśmy, żeby ustawa weszła w życie jak najszybciej. Nie wiem, czy uda się od 1 stycznia 2016 r., ale powinna już obowiązywać w pierwszym kwartale przyszłego roku. Ustawa będzie dotyczyć sklepów o powierzchni pow. 250 metrów kw. i sprzedaży detalicznej. W skali roku powinno dać to ok. 3,5 mld zł wpływów do budżetu – ocenił Henryk Kowalczyk.

Blisko 3 mld zł zarobić może polski budżet tylko na tym jednym nowym podatku. To dane dotyczące jedynie największych sklepów.

Sama Biedronka wpłacić będzie musiała ok. 700 mln zł. Jeśli zapłaci jeszcze CIT, to w sumie rocznie odda skarbówce około miliarda złotych.

W Polsce nie stosowano podatku od hipermarketów. Jest to nowe rozwiązanie, które ma ograniczyć transfer zysków ze sprzedaży detalicznej przez duże koncerny do innych krajów, stworzyć równe reguły konkurencji dla małych i dużych sklepów oraz przynieść dodatkowy dochód dla budżetu.

Dla zobrazowania obecnej chwili. Biedronka (firma portugalska) w 2013 roku zapłaciła kwotę podatku CIT wynoszącą 302,3 mln zł - wynika z analizy Bisnode zaprezentowanej "Gazecie Wyborczej". Dochód jaki osiągnęła to ponad 32 mld złotych!!!! A np. polska firma KGHM Polska Miedź zapłacił aż 1,138 mld zł a PGNiG 425 mln zł. Dziesięciu największych płatników z zagranicy zapłaciło w sumie odrobinę ponad 1 mld zł CIT, podczas gdy czołowa dziesiątka podmiotów polskich zapłaciła ponad trzykrotnie więcej tego podatku.

Dlatego projekt PiS o podatku hipermarketów jest nowatorski i - trzeba to powiedzieć - sprawiedliwy!

philo

POLACY NIE ROBIĄ ZAKUPÓW W BIEDRONCE !!! OGŁASZAMY BOJKOT!

BOJKOT BIEDRONKI: JERONIMO TRAKTUJE POLSKĘ JAK KOLONIĘ W AFRYCE